Obiecałam sobie (?) panthy i prawie słowa dotrzymałam. Rzetelniej będzie powiedzieć: pończoszki.
Co prawda z second handu (przerobiłam Natalkową sketkę) ale jestem zadowolona.
Z bluzki zrezygnowałam na razie. Moja maszyna NIE SZYJE. :(
Pończoszki wyglądają tak:
A Łucja w nowych pończoszkach i w nowej sukience... tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz