29 kwietnia 2013

Lawenda za mną chodzi...


Zaczęło się. Ledwie słońce wyszło - już wpadam w szał adaptacji otoczenia dla moich wiosennych potrzeb. Przede wszystkim potrzebuję kwiatów na balkonie, bo skoro jest teraz otwarty to za otwartymi drzwiami nie może być pusto i smętnie. W drugiej kolejności zaczynam stopniowo kolekcjonować dodatki do domu na wsi. No i zaczyna wyłazić i wymykać się spod kontroli moje uwielbienie dla Prowansji i jej klimatu, a co za tym idzie znowu wydam fortunę (w swoim rozumieniu) między innymi na lawendę. Oglądając zdjęcia z ubiegłego roku natknęłam się na to co uwiecznił aparat fotografując koty na balkonie :)

















27 kwietnia 2013

Mia w ogrodzie


Dziś rano, gdy jeszcze słoneczko pięknie świeciło, wzięłam koty i Mia do ogrodu.
Oto co nam wyszło:





Nie huśtaj tak wysoko!








26 kwietnia 2013

Mia & Akwa



Wczoraj przysiadłam i zrobiłam tunikę "for Mia". Dziś dorobiłam kapciuszki by dziewczynka bosa nie chodziła. Nie wiedziałam czy złapię rozmiar, ale udało się. 
A ciekawe czy uda mi się uprasować te białe włoski, tak by były proste... nie niszcząc ich  :) Plan szatański.
Myślę, że kiedyś zanabędę jej blond-wiga z niezbyt długimi włoskami, ale na razie muszę nacieszyć się tym aniołkiem.


Severum Gold & Mia







20 kwietnia 2013

Się piekło... w sensie pieczenia - nie piekła : )

A więc fragment tego co dziś wypiekłyśmy z moją N-ką... taka mała zajawka



Babeczki i deserek



 Donaty (z myślą o Mia)



Lody w wafelkach


Pizza i hamburgery



 Ciasto - torcik truskawkowy




Obżarstwo Łucji

Phoebe ma rację. Szykuje się "jakaś" impreza. Upiekłyśmy dziś z moją Córą  kilka wytworów i Łucja natychmiast porwała małe co-nie-co.

Na pierwszy ogień poszedł hamburger




...kóry został zagryziony donatem:



A potem lodem...


Chciałabym tak jadać i taką figurę mieć...

Mia :) - Dal Milch


I jest! My dreams come true. A właściwie to sama spełniam swoje życzenia :)
Przyleciała do mnie kilka dni temu, ale chciałam by przyjrzała się światu w którym przyszło jej mieszkać i postanowiłam pokazać ją dopiero dziś.

Dal Milch ... Dla mnie Mia  :)




Piękna suknia - w każdym detalu



Hej! Kim Ty jesteś? Ale masz długie włosy!  A jaka sukienka piękna...




Wcale nie mam focha.... 




- To może się poznamy...? Jestem Phoebe. A Ty?
- A na mnie mówią Mia




- Chcesz donata? Duża ostatnio piekła. I dziś też widziałam, że przygotowywała więc szykuje się chyba jakieś przyjęcie.
- O dziękuję! Jesteś bardzo miła, Phoebe.



 "Cóż za przemiła, mała osóbka"









18 kwietnia 2013

Akwa

Wczoraj przysiadłam przy akwarium i postanowiłam moim pupilkom bez sierści też zrobić kilka fotek :)