Przysiadłam wczoraj i wyprodukowałam turkusową tuniczkę i getry. Zimno się robi... gdzie tu takimi gołymi nogami świecić. No oczywiście kapciuszki są obowiązkowe więc pojawiły się zaraz po getrach :)
Kapciuszki |
A potem poszłyśmy do łazienki...
A ku ku! |
Kwiatek też mojej produkcji |
Wróżymy z kuli!? |
Kobieta... obok błyskotek nie przejdzie obojętnie : ) |
A potem dorwała się do hustecznika i się zaczęło :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz