8 maja 2013

Dom na wsi

Kilka fotek domu na wsi, który urządzam stopniowo, małymi kroczkami... I który uwielbiam, bo tam odpoczywam weekendowo i urlopowo.

Kącik wypoczynkowy



Niestety scenerię psuje mój mąż - rozwieszając mi różnej maści kable. Choćby białe były - nijak się nie komponują. Tak patrząc na zdjęcia widzę, że podłoga wyszła DUŻO ciemniejsza niż jest w rzeczywistości. A celowo wybierałam jasny szaro-beżowy odcień, by było jaśniej i więcej :)








Kominek:



Kącik jadalny:





Kuchenka:











Mia z króliczkiem ;) 



i łazienka - w oczekiwaniu na lustro.


Jak już minie ten okres okołokomunijny to będę miała czas na szperanie i wynajdywanie tego co mieć chcę, lub muszę, lub pasuje, lub też nie powinnam chcieć, ale nie mogę się opanować... ;)

Tak było z zestawem do łazienki - złapany w zupełnie niespodziewanym miejscu, a był taki jaki wymarzyłam.



I tak było też z filiżankami i kubkami. Zobaczyłam z okna tramwaju sklep, wyskoczyłam z niego na najbliższym przystanku - i proszę - oto są :D



Stół jeszcze w poprzednim miejscu - w kuchni.
Teraz, jak przetargałam go do saloniku - ombyślam sposób zagospodarowania miejsca 
 I butelka też moja :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz