22 czerwca 2013

Next, please...


Muszę to sobie chyba rozrysować bo inaczej nie ruszę :)
Wiem w czym.
Wiem co
Znam kolor
...a nie wiem jak...

Skrzynka po winie
Dining room więc obowiązkowo: stół, krzesła, ława z miękkimi podusiami i kredens
Biel i jej tony
... i jak to wszystko poustawiać?
Ostatnio próbowałam wyłuskać odrobinę czasu dla siebie i swojego tworzenia. Nie miałam go zbyt wiele, gdyż musiałam obmalować chyba z tysiąc przedmiotów do ozdabiania przez... uczestników imprezy integracyjnej, na której z koleżanką miałyśmy stanowisko pt. Decoupage.  Impreza się udała, dzieciaki (bo to one głównie malowały) były zadowolone, a ja mam kilka nadmiarowych świczników, które bez wątpienia mi się przydadzą w miejsce szklanych, które moje koty strąciły z kominka i wybiły. Co tu dużo mówić - dziś dwa rano zmajstrowałam :)

Ale a propos majstrowania - w tak zwanym międzyczasie powstało coś co mi po głowie chodziło od dłuższego czasu. I jak to ja mawiam - następne będą lepsze ;)